Czy będziemy musieli nosić maseczki przemieszczając się w przestrzeni publicznej? - zdaniem naukowca nie jest to wykluczone
Badacz wierzy w sens wymagania noszenia maseczki w duńskich pociągach i autobusach
Jeszcze tam nie dotarliśmy, ale podróż komunikacją miejską może w przyszłości przebiegać z maseczką, przewiduje naukowiec.
Podróż pociągiem, autobusem, samolotem lub metrem może w przyszłości odbywać się z zastosowaniem maseczki, również w Danii.
Przynajmniej jeśli zapyta się o to Thomasa Benfielda, który zajmuje się badaniami chorób zakaźnych w szpitalu Hvidovre.
- Jestem dość mocno przekonany, że będziemy w pewnym momencie nosili maseczki. Ma to wiele zalet, o których się dowiedzieliśmy w niedawnym czasie, mówi Thomas Benfield dla P1 Morgen.
Brak wymogów co do noszenia maseczki w Danii
W zeszłym tygodniu partia Enhedslisten zaproponowała wprowadzenie wymogu noszenia maseczki podczas korzystania z transportu publicznego, aby chronić szczególnie narażoną grupę obywateli.
W Danii nie ma obecnie obowiązku noszenia maseczki np. podczas korzystania z transportu publicznego czy w supermarkecie. Ale to właśnie w tych przypadkach utrzymanie odpowiedniego dystansu może być trudne, a zatem zastosowanie tutaj maseczki ma sens, mówi badacz.
- Dotyczy to sytuacji szczególnych, w których podchodzi się zbyt blisko i nie można utrzymać odpowiedniego dystansu. Zazwyczaj dzieje się tak w transporcie publicznym, u lekarza lub w sklepach, mówi Thomas Benfield.
- Aczkolwiek my nie będzie podchodzić do tego w taki sam sposób jak inne kraje, gdzie wszyscy, którzy przemieszczają się w przestrzeni publicznej będą musieli nosić maseczki.
Badacz: Nie ma jeszcze takiej potrzeby
Naukowiec podkreśla jednocześnie, że obecnie w Danii nie ma potrzeby stosowania maseczek.
- Jest za wcześnie, aby wprowadzić teraz taki nakaz, biorąc pod uwagę to, że pociąga to za sobą zmianę wzorców zachowań, ponieważ współczynnik reprodukcji wirusa jest niski.
- Aczkolwiek myślę, że powinniśmy to zrobić jeśli powstanie taka potrzeba, stwierdza naukowiec, który sam prowadzi większe badanie dotyczące maseczek jako środka ochronnego przed koronawirusem.
Wyniki badania mają wg. planu być gotowe w połowie sierpnia.
Chronisz innych - nie siebie
Sprawa jest szczególnie aktualna po tym, jak 131 krajów wprowadziło wymagania dotyczące noszenia maseczek w różnych kontekstach. Ostatnio UE zaleciła pasażerom i załogom pociągów noszenie maseczek w pociągach i na stacji.
W Danii organ ds. zdrowia zaleca noszenie maseczki jeśli ma się objawy koronawirusa i jest się w drodze na badanie.
Thomas Benfield bardzo mocno podkreśla, że maseczka nie jest rodzajem ochronnej maski oddechowej, która chroni tego, kto ją nosi. Zadaniem maseczki jest jedynie powstrzymanie roznoszenia infekcji drogą kropelkową, która pochodzi od nosiciela.
- Celem maseczki jest ochrona innych, nie nas samych. Najlepiej ochraniasz siebie zachowując dystans i dbając o dobrą higienę rąk.
Badacz zachęca do kupowania wyłącznie maseczek oznaczonych znakiem CE typu II, które są w stanie wychwycić 98% zarazków. O zakupie odpowiedniej maseczki można poczytać na duńskim organie ds. leków - Lægemiddelstyrelsen.
Oznakowanie CE wg. organu ds. leków jest dokumentacją tego, że wyroby medyczne są zgodne z obowiązującymi przepisami UE.
*Na końcu oryginalnego artykułu znajduje się interaktywny wykres dotyczący rozwoju w liczbie przypadków śmiertelnych w różnych krajach, gdzie po wpisaniu dwóch dowolnych krajów ukazują się odpowiednie dane, co do liczby osób zmarłych. Pod wykresem znajduje się również tabela w której zawarte są następujące informacje: