Belgijska szczepionka może być jedną z lepszych propozycji w walce przeciwko koronawirusowi
Belgijska szczepionka chroni chomiki przed zarażeniem koronawirusem
Kilka projektów pracujących nad szczepionką przeciwko koronawirusowi opublikowało swoje wyniki. W Leuven (Lowanium) badacze oczekują na przeprowadzenie badań na ludziach.
Po wstrzyknięciu szczepionki chomikom, otrzymały one nawet do pół miliona razy mniej wirusa. Tak brzmią pierwsze wyniki badań nad szczepionką przeciwko koronawirusowi od wirusologów na uniwersytecie w Leuven w Belgii.
- Pojedyncza dawka wystarczała do ochrony przed zakażeniem. Naukowcy piszą w swoim raporcie, że u większości zwierząt miało to miejsce w ciągu dziesięciu dni od podania szczepionki.
Aby zbadać szczepionkę, chomiki podzielono na dwie grupy. Jedna grupa została zaszczepiona, a druga nie. Następnie naukowcy podali zwierzętom drogą kropelkową wirus SARS CoV-2. Wirus wywołuje zapalenie płuc. Objawy zapalenia płuc są podobne do objawów Covid-19 u ludzi.
Zaszczepione chomiki w ogóle nie zachorowały na zapalenie płuc. W przeciwieństwie do zwierząt, które nie otrzymały zastrzyku.
Preparat opiera się na szczepionce przeciwko żółtej febrze
Na całym świecie opracowywanych jest około 160 szczepionek. Mimo to, tylko kilku naukowcom udało się opublikować swoje wyniki.
Projekt Leuven jest jedynym projektem opartym na istniejącej szczepionce - mianowicie szczepionce przeciwko żółtej febrze. Choroba może powodować gorączkę, ból głowy i nudności, a w ciężkich przypadkach żółtaczkę. Naukowcy zaadaptowali szczepionkę na żółtaczkę w nadziei, że zadziała ona przeciwko koronawirusowi.
- Szczepionka przeciwko żółtej febrze udowodniła swoją skuteczność. Była ona stosowana przez około 80 lat. W tym okresie zaszczepiono prawie 800 milionów osób. Jedna dawka chroni przed żółtą gorączką przez całe życie, mówi profesor Johan Neyts, który prowadzi zespół badający szczepionkę.
Nie pierwsza - lecz może najlepsza propozycja
Pomimo sukcesu naukowcy rozpoczną testowanie szczepionki na ludziach dopiero pod koniec tego roku.
- Jest jeszcze za wcześnie, aby szukać chętnych do wzięcia udziału w badaniu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy zacząć w grudniu, powiedziała belgijskiej telewizji profesor Corinne Vandermeulen.
Naukowcy z całego świata testują obecnie ponad dwadzieścia różnych szczepionek na ludziach.
- Nie będziemy pierwsi, ale na dłuższą metę może jesteśmy jedną z najlepszych propozycji, mówi jeden z badaczy belgijskiej telewizji.
Partner z branży farmaceutycznej
Powodem tej długiej drogi jest przede wszystkim koszt opracowania szczepionki. Za badaniami stoi uniwersytet, który nie może ponieść ekonomicznego ryzyka, jakie stanowi rozpoczęcie drogich badań klinicznych, mówią naukowcy.
- Produkcja szczepionki na dużą skalę wymaga milionów, a nawet miliardów euro. Uniwersytet Leuven nie jest w stanie tego zapewnić. W dłuższej perspektywie musimy nawiązać współpracę z firmą farmaceutyczną, mówi Johan Neyts.
Ale najpierw trzeba przeprowadzić więcej prób.
- Opracowanie szczepionki jest długą, krętą drogą. Nigdy nie jesteś pewien, w jakim kierunku to pójdzie. Zwykle około dziesięciu procent wszystkich szczepionek dociera do mety. Mamy nadzieję być wśród nich, mówi lider zespołu badawczego.
Źródło: https://www.dr.dk/nyheder/udland/belgisk-vaccine-beskytter-hamstere-mod-coronavirus?app_mode=true