Duże centra handlowe, kawiarnie i restauracje zamiast bibliotek i domów kultury - czy zostaną otwarte w następnej fazie ponownego otwarcia Danii?
Venstre (Lewica) chce dać priorytet kawiarniom przed domami kultury w ponownym otwarciu
Trwa ponowne otwarcie Danii, a w czwartek przywódcy partii spotykają się, aby negocjować kolejne kroki.
Nie minęło wiele dni, odkąd rozpoczęło się stopniowe otwieranie Danii, kiedy to otworzyły się placówki opieki dziennej, szkoły, salony fryzjerskie i gabinety dentystyczne.
W czwartek rozpoczną się negocjacje w sprawie dalszego otwarcia, a stanie się to podczas spotkania z liderami partii.
Przewodniczący Venstre, Jakob Ellemann-Jensen, przystępuje do negocjacji z szeregiem propozycji, które obejmują ponowne otwarcie restauracji i dużych centrów handlowych, już w kolejnej fazie.
To ma pomóc w ponownym popchnięciu kół społeczeństwa najlepiej jak to jest możliwe, mówi przewodniczący.
- Uważamy, że powinniśmy zacząć tam, gdzie płacimy za nasze społeczeństwo dobrobytu. Że zaczniemy od tej części Danii, która daje najwięcej miejsc pracy i przynosi korzyści społeczno-ekonomiczne.
- To może oznaczać, że powinno nadać się priorytet dużym centrom handlowym przed bibliotekami jak i restauracjom przed publicznymi domami kultury, tak długo jak będzie to zdrowotnie odpowiedzialne, mówi Jakob Ellemann-Jensen.
Ważne również jest też to, aby patrzeć na kryzys wywołany koronawirusem w dłuższej perspektywie, podkreśla przewodniczący Venstre.
Dlatego przewodniczący chce jeszcze raz wyrazić swoje pragnienie co do planu, jak kolejne fazy ponownego otwarcia mają wyglądać. W kolejności priorytetowej określającej w jaki sposób konkretnej grupy mogą ponownie zacząć swoją działalność
- Nie prosimy o ustalenie dat. Ale prosimy o nadanie priorytetu, ponieważ jest to konieczne, mówi Jakob Ellemann-Jensen.
Przyznaje, że należy cały czas dokonywać regulacji
Według przewodniczącego tzw. plan "jazdy"/"rozkład jazdy" powinien również zawierać tymczasowe rozwiązania dla tych, którzy będą musieli poczekać długo. Przykładowo jeśli jest mowa o mieszkańcach domu opieki, którzy muszą żyć bez odwiedzin krewnych.
Podczas godziny pytań z panią premier Mette Frederiksen w parlamencie we wtorek, premier powiedziała, że co do złagodzeń w najlepszym przypadku jest możliwe spojrzenie w przyszłość na kilka miesięcy.
Jakob Ellemann-Jensen przyznaje, że z powodu braku wiedzy na temat koronawirusa i jego rozwoju może być konieczne ciągłe dostosowywanie/regulowanie ewentualnego planu.
Wynika to z faktu, że cały czas koniecznie jest, aby było to zdrowotnie odpowiedzialne, mówi i apeluje do tego, aby udostępnić opinii publicznej wszystkie obliczenia jakie stoją za szacunkami.
- Niewiele planów się sprawdza, ale jest powód ku temu aby taki plan mieć, aby móc przemyśleć te scenariusze, które mogą się wydarzyć.
- Jest zatem jasne, że plan musi być elastyczny - mówi Jakob Ellemann-Jensen.
Liderzy partii spotkają się wirtualnie od godz. 12 do godz. 14.