Możliwość zwrotu pieniędzy dla rodziców opłacających miejsca w placówkach opieki dla dzieci
Nowa umowa: Rodzice mogą otrzymać zwrot pieniędzy, jeśli instytucja nie będzie w stanie zapewnić opieki dziecku
Państwo pomoże ekonomicznie gminom z udzielaniem rekompensaty rodzicielskiej.
Jeśli Twoje dziecko z powodu kryzysu epidemiologicznego nie może otrzymać opieki w żłobku, przedszkolu dagpleje (opieka dzienna), świetlicy SFO albo klubie, możesz spodziewać się zwrotu pieniędzy.
Rząd i łączne partie w duńskim parlamencie zawarły porozumienie w sprawie odszkodowania za płatności rodzicielskie w przypadkach, gdy instytucja nie jest w stanie opiekować się dzieckiem.
Czy rodzicom należy się rekompensata, zależy od konkretnej gminy - ale jeśli gmina zdecyduje się wysłać zwrot pieniędzy państwo pomoże w pokryciu rachunku.
Gminy muszą zdecydować w jaki sposób chcą to zrobić. Ale chętnie ze strony państwa spojrzymy na rachunek który się pojawi, mówi pani minister edukacji Pernille Rosenkrantz-Theil.
Wiele gmin już zdecydowało o rekompensacie dla rodziców z własnej inicjatywy. W innych gminach rodzice nadal płacą pełną cenę, mimo że nie mogą posłać swoich dzieci do instytucji.
Instytucje zostały zamknięte 16 marca. Od tego czasu zamknięcie zostało przedłużone do 15 kwietnia, kiedy to instytucje ponownie się otworzyły.
Ale wciąż istnieje wiele placówek, które są tylko częściowo otwarte i mają ograniczone godziny otwarcia, ponieważ nie mają miejsca dla wszystkich dzieci, gdyż należy przestrzegać wytycznych co do odległości i ciągle dbać o utrzymanie czystości.
Odszkodowanie obejmuje zarówno prywatne, jak i gminne oferty opieki dziennej oraz świetlice od 15 kwietnia do 10 maja. To co wydarzy się później pokaże rozwój sytuacji.
- Nie wiemy jak sytuacja będzie wyglądać do tego czasu, mówi Pernille Rosenkrantz-Theil.
Ponadto umowa rozszerza również istniejący pakiet wsparcia dla szkół z internatem dla młodzieży (efterskoler).
Oznacza to, że specjalna dotacja w wysokości 1000 kr. tygodniowo na jednego ucznia w celu zmniejszenia zapłaty rodzicielskiej będzie obowiązywać do 10 maja. W innym wypadku miała
wygasnąć 30 kwietnia.
- To było dla nas bardzo ważne, aby utrzymać zapisy do szkół (efterskoler) na przyszły rok, tak więc wielu rodziców nie musi nagle wypisywać swoich dzieci, mówi minister.
Partie chcą rekompensaty z mocą wsteczną od 1 kwietnia
Wiele partii opozycyjnych argumentowało w negocjacjach, aby zwrócić rodzicom pieniądze z zapłaty rodzicielskiej na mocy wstecznej od 1 kwietnia.
- Chcielibyśmy zobaczyć znacznie bardziej obejmującą umowę, mówi rzecznik dzieci z partii Venstre, Ellen Trane Nørby i dodaje:
- Rodzice, których dzieci nie mają miejsca w żłobku, przedszkolu lub SFO, tym bardziej nie powinni uiszczać opłaty.
W ramach umowy wygasną ewentualne zapłaty rodzicielskie związane z uzgodnieniami żywieniowymi, jeśli instytucja podczas ponownego otwarcia nie będzie mogła zaoferować dzieciom obiadu.
- Jeśli jako rodzina płacicie 500-700 kr. miesięcznie za jedzenie w przedszkolu, ale teraz musicie samodzielnie przygotować dziecku obiady, jasne jest, że nie powinno się za to płacić. To drobne wyciągniecie pomocnej dłoni w kierunku rodzin z dziećmi, mówi Ellen Trane Nørby.
Rzeczniczka dzieci i rodzin partii konserwatywnej Brigitte Klintskov Jerkel, żałuje również, że nie jest w stanie zagwarantować odszkodowania wszystkim rodzicom, którzy pozostają bez opieki dla swoich dzieci. Ale z zadowoleniem przyjmuje fakt, że „mimo wszystko” udało się zawrzeć umowę.
- Jest to pozytywne. Jest to niesprawiedliwe, że płacisz za usługę, której nie otrzymujesz. Mówi, że teraz rodzice mają szansę na rekompensatę.
Minister: Pieniądze najlepiej wydawać wspólnie
Kiedy rząd nie chce zwrócić rodzicom pieniędzy, jest to pytanie ideologiczne.
- To bardzo tradycyjne prawe i lewe skrzydło. Prawe skrzydło uważa, że najlepiej jak pieniądze są w kieszeniach obywateli. Lewe skrzydło uważa, że najlepiej jest jeśli pieniądze są używane wspólnie,
mówi Pernille Rosenkrantz-Theil.
Pani minister wskazuje, że instytucje cały czas podczas kryzysu koronawirusa oferowały opiekę w nagłych wypadkach rodzicom pełniącym kluczowe funkcje społeczne.
- Oznacza to, że pielęgniarki, lekarze i pomocnicy zdrowotno-socjalni (Sosu), mogli otrzymać opiekę nad swoimi dziećmi w sytuacji, gdzie my wszyscy czerpaliśmy korzyści z tego, że mogli oni pójść do pracy, mówi minister.
Ale dlaczego rodzice powinni płacić za opiekę, która jest niedostępna?
- To my sami również będziemy musieli za to zapłacić, jeśli nie będzie płatności rodzicielskiej - ponieważ wtedy dziurę przecież będzie trzeba pokryć z podatków, które przecież my sami płacimy,
mówi minister.
Na umowę nie przeznaczono koron ani øre.
Należy to teraz wynegocjować z Krajowym Stowarzyszeniem Gmin w ramach negocjacji dotyczących wydatków gmin i regionów związanych z Covid-19.
Państwo chce wypłacić gminom rekompensatę jako całość - aby wszystkie 98 gmin otrzymało część pieniędzy, niezależnie od tego, czy zdecydują się one wypłacić odszkodowanie rodzicom, czy też nie.
Co oznacza umowa?
Rząd i łączne partie w parlamencie, zawarły porozumienie w sprawie rekompensaty za płatności rodzicielskie w krajowych instytucjach opieki dziennej - zarówno prywatnych, jak i gminnych. Umowa oznacza, że:
- Poszczególne gminy mogą same zdecydować, czy dokonać rekompensaty dla rodziców za miejsce w placówce, które gmina nie jest w stanie zaoferować ich dzieciom podczas kryzysu koronawirusa.
- Ponadto wygasają ewentualne osobne opłaty za jedzenie, jeśli placówka podczas ponownego otwarcia nie jest w stanie zaoferować dzieciom obiadu.
- Państwo pomoże gminom pokryć rachunek za obniżoną opłatę rodzicielską.
- Odszkodowanie/rekompensata dotyczy okresu od 15 kwietnia do 10 maja.
- Ponadto przedłużony do 10 maja zostaje pakiet pomocy dla szkół z internatem (efterskoler) z dotacją 1.000 kr. na ucznia na tydzień.
