Przełom w leczeniu Covid-19. A przynajmniej tak optymistyczny wniosek płynie ze wstępnych wyników badań nad lekiem Remdesivir
Sukces w testach leku przeciw koronawirusowi: "To podnosi nasze możliwości leczenia na nowy poziom"
Dobre wieści z dużego międzynarodowego badania przeprowadzonego między innymi na duńskich pacjentach.
Przełom w leczeniu Covid-19.
Tak brzmi wniosek od amerykańskich władz, które zdecydowały się opublikować wczesne wyniki dużego międzynarodowego badania leku Remdesivir przed faktycznym zakończeniem eksperymentu.
Opowiada o tym Jens Lundgren, który jest profesorem chorób zakaźnych w Rigshospitalet, i który również jest koordynatorem części międzynarodowego projektu, który miał miejsce w Danii.
- To przenosi nasze opcje leczenia na nowy poziom. Teraz z tą wiedzą możemy również zaprojektować dalsze badania. Zatem teraz już nie chodzi o to, co podać pacjentom, ale co podać oprócz tego, opowiada profesor.
Radość płynie z wczesnych wyników badań nad lekiem Remdesivir, który ma na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusów w organizmie. Krótko mówiąc oznacza to, że w organizmie tworzy się mniej cząstek wirusa.
Eksperyment z Remdesivirem
Badanie zostało zainicjowane
21 lutego i obejmuje 1063 uczestników.
Źródło: National Institute
and Alergy and Infectious Diseases.
|
Aby przetestować efekt, naukowcy przeprowadzili badanie z udziałem 1063 pacjentów, z których jedna połowa otrzymywała Remdesivir, a druga połowa otrzymała lek placebo. 42 z pacjentów biorących udział w badaniu to Duńczycy.
Wyniki ukazują, że pacjenci, którzy otrzymali lek średnio wracają do zdrowia i pokonują swoje objawy Covid-19 po 11 dniach, podczas gdy Ci, którzy dostali lek placebo wyzdrowieli po 15 dniach.
- Lek może poprawić przebieg naturalnej choroby, dzięki czemu możemy szybciej leczyć pacjentów, wyjaśnia Jens Lundgren.
Nietradycyjne opublikowanie wstępnych wyników
To, że już teraz nadeszły pierwsze wyniki badania, nie jest oczywiste. Eksperyment mianowicie jeszcze się nie zakończył.
Ale niezależny komitet znajdujący pod amerykańskimi władzami ds. zdrowia, które monitorują badanie był tak podekscytowany wynikami, że postanowił, iż wstępne wyniki nie będą dłużej utrzymywane w tajemnicy.
- To bardzo poważna decyzja i duża odpowiedzialność, że wychodzi się i mówi o wynikach teraz, zamiast poczekać aż badanie zostanie zakończone. Jest to duża odpowiedzialność, którą oni biorą na siebie, mówi Jens Lundgren.
Osobiście miał nadzieję, że zaczekają oni do momentu zakończenia eksperymentu, ponieważ reszta badania może być naznaczona tym, że już wyciągnięto z niego wniosek. Mimo to profesor cieszy się tym, że teraz można "budować" dalej na wynikach / pracować dalej na wynikach.
Lek przeciw Sars
Na to, że właśnie Remdesivir może dokonać przełomu, z góry pokładano duże nadzieje.
Lek został opracowany w celu zwalczania Eboli. Okazało się tutaj, że nie ma on efektu. Za to wykazał on efekt na Sars, który również jest koronawirusem. Teraz wygląda na to, że można go zastosować przeciwko Covid-19.
Jens Lundgren wyjaśnia, że Remdesivir staje się teraz fundamentem tego, jak leczyć pacjentów od umiarkowanego do ciężkiego przebiegu choroby Covid-19.
- Jest to pierwszy krok w procesie, przez który musimy przejść przez następne miesiące, aby zobaczyć, czy możemy jeszcze bardziej to zoptymalizować, mówi profesor.
- Zaczęliśmy od szukania punktu zaczepienia. Teraz jesteśmy w miejscu, gdzie możemy powiedzieć "Okej, na tej krze możemy stać. Teraz możemy skoczyć dalej na następną krę".
Kuracja nie została jeszcze znaleziona
Profesor podkreśla, że kuracja przeciwko koronawirusowi nie została jeszcze znaleziona.
- Byłoby wielkim błędem myśleć, że oznacza to, że nie musimy się już martwić koronawirusem.
Ale naukowo profesor porównuje to do rozwoju medycyny przeciwko HIV.
Wówczas znaleziono pewne preparaty, które działały bez bycia super dobrymi. Ale na podstawie tych odkryć naukowcy odkryli leczenie, które działa.
- Trwało to ponad dziewięć lat. Teraz wszystko sprowadza się do tego, aby skompresować to do 3-4 miesięcy, mówi Jens Lundgren.
I dziś, jako dla naukowca, jest to dla mnie taki dzień, dla którego żyje się i oddycha.
Móc postawić pytanie, zbadać je i znaleźć jasną odpowiedź.
- To dzieje się stosunkowo rzadko w takiej karierze, aby móc powiedzieć tak albo nie. Sam przeżyłem te wielkie chwile cztery, pięć razy i wiem dokładnie, w jaki dzień się tego dowiedziałem.