Obiecujące odkrycie - "po raz pierwszy od wielu miesięcy możemy leczyć koronawirusa"
Profesorowie podekscytowani nowym badaniem: "Po raz pierwszy możemy leczyć koronawirusa"
Lek w niektórych przypadkach może zmniejszyć śmiertelność związaną z koronawirusem o 80 procent. "Odkrycie roku" jak nazwa to duński profesor.
- To świetna wiadomość. Do tej pory jest to odkrycie roku, z medycznego punktu widzenia na wszystkich obszarach.
Jasne jest zatem przesłanie od profesora medycyny zakaźnej i ordynatora w szpitalu Hvidovre, Thomasa Benfielda,
"Odkryciem" jest nowe badanie, które zostało opublikowane dzisiaj w nocy przez uznany amerykańskie czasopismo New England Journal of Medicine. W badaniu naukowcy zbadali skuteczność leczenia pacjentów zarażonych koronawirusem za pomocą leku Remdesivir u 1.063 pacjentów w 22 krajach.
- Przez większość czasu lek zdawał się mieć umiarkowane działanie. Ale wielką niespodzianką jest to, że dla grupy hospitalizowanej z potrzebą tlenoterapii śmiertelność zmniejszyła się o 80 procent.
Thomas Benfield wiedział o wyniku, zanim został opublikowany ostatniej nocy, ponieważ sam brał udział w badaniu. Podobnie jak Jens Lundgren, profesor medycyny zakaźnej w Rigshospitalet. Przewodził całą europejską częścią przeprowadzenia próby.
- Jeszcze miesiąc temu byliśmy relatywnie bezsilni, mówi profesor. Ale dzięki wynikom badań jesteśmy teraz w zupełnie innym miejscu w leczeniu koronawirusa.
Po raz pierwszy można leczyć choroby wywołane koronawirusami - nie tylko Covid-19, ale również inne - preparatami, które spowalniają rozprzestrzenianie się wirusa, mówi profesor.
Remdesivir spowalnia rozprzestrzenianie się wirusów
Remdesivir został opracowany przez amerykańską firmę farmaceutyczną Gilead i pierwotnie opracowano go w leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C. Został on również później wykorzystany przeciwko Eboli.
- Gdy wirusy próbują się namnażać, preparat temu zapobiega. Oznacza to, że na jednostkę czasu powstaje mniej cząstek wirusa niż w przypadku braku zastosowania leku. Kiedy spowalniamy tworzenie się wirusa w organizmie i robimy to stosunkowo wcześnie, proces leczenia jest relatywnie przekonujący, wyjaśnia Jens Lundgren.
Ale aby lek miał pożądany efekt, należy go podać pacjentowi we właściwym czasie. I to jest wtedy kiedy pacjent ma problemy z płucami i potrzebuje tlenoterapii.
- Nasze badania pokazują, że najskuteczniejszym czasem na leczenie preparatem jest przypadek, gdy pacjenci zaczynają chorować na zapalenie płuc, ale zanim zostaną wysłani na oddział intensywnej terapii, mówi Jens Lundgren.
Duże perspektywy
- To jest nowe standardowe leczenie, które będzie oferowane każdemu hospitalizowanemu z Covid-19, który potrzebuje tlenoterapii.
Co oznacza o 80 procent niższa śmiertelność?
Kiedy leczenie może potencjalnie zmniejszyć śmiertelność Covid-19 o 80
procent - co to tak naprawdę oznacza?
Kiedy pacjenci biorący udział w badaniu byli leczeni Remdesivirem w
czasie, w którym powinni otrzymywać tlen, 4 pacjentów z 222 zmarło. Dla
porównania, 19 z 199 pacjentów zmarło w tej samej sytuacji, którzy nie
otrzymali leku, ale otrzymali leczenie placebo.
Odpowiada 10,9 procentom zgonów w grupie placebo, podczas gdy w grupie
gdzie podano lek Remdisivir 2,4 procent pacjentów zmarło.
Jest to 78 procentowy spadek śmiertelności z grupy placebo w stosunku do
tych, którzy byli leczeni preparatem i to zostało zaokrąglone do 80 procent.
Nie dla wszystkich pacjentów biorących udział w badaniu, redukcja
śmiertelności wyniosła 80 procent, ale działo się tak w grupie, która była
leczona preparatem mniej więcej w tym czasie, kiedy zaczynali potrzebować
tlenu.
Źródło: Badanie z New England Journal of Medicine.
|
Według Thomasa Benfielda perspektywy są proste. Ani przez sekundę nie zwątpił, że jest to spowodowane lekiem - w liczbie pojedynczej.
- Badanie jest najwyższej jakości. Jakość nie może być lepsza. To jest nowy standard.
Remdesivir nie jest jedynym lekiem, dla którego badanie jest interesujące, chociaż to o niego właśnie chodzi.
- Na razie możemy myśleć o innych preparatach, które możemy zastosować tak samo jak Remdesivir. To stworzyło nowy kierunek badań, nad którym pracowaliśmy już od 14 dni, odkąd poznaliśmy wyniki, mówi Jens Lundgren.
Ale to kiedy lek zostanie faktycznie zatwierdzony i zastosowany w szpitalach, zależy od władz.
- To jest decyzja władz i prawdopodobnie będzie oparta na raporcie końcowym, który pojawi się w lipcu. W Danii zajmuje się tym Duńska Agencja Leków (Lægemiddelstyrelsen). A zatem będą oni dokonywać niezależnych ocen. Jednocześnie spodziewałbym się, że rozpocznie się produkcje leku - częściowo przez firmę, która opracowała Remdesivir, ale prawdopodobnie także przez inne, aby leczenie mogło być dostępne w innych miejscach niż w Europie - mówi Jens Lundgren.